Wokół gumy do żucia narosło wiele mitów, które dotyczą zarówno jej stosowania w codziennej pielęgnacji zębów, jak również jej negatywnego wpływu na zdrowie zębów u dzieci i młodzieży. Warto pamiętać w takich sytuacjach, że przesada zawsze prowadzi do czegoś złego – dlatego dobrze jest zdawać sobie sprawę, kiedy guma jest korzystna dla naszego zdrowia, a kiedy jej stosowanie może wywołać efekty niepożądane. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że w przypadku dzieci konieczne jest stosowanie odpowiednich, dostosowanych do ich potrzeb gum do żucia. Warto, aby na początek były to w niedużych ilościach gumy rozpuszczalne, ponieważ dziecko może zwyczajnie zapomnieć o tym, że gumy nie można połknąć. Nie należy również pozwalać na zbyt częste żucie gumy, zwłaszcza u dzieci rosnących – może to wpływać na patologiczne stany żuchwy, przeciążonej procesem żucia. Guma do żucia świetnie sprawdza się wtedy, kiedy pragniemy mieć świeższy oddech czy pozbyć się resztek jedzenia z przestrzeni między zębowych, a nie możemy użyć szczoteczki czy nitki dentystycznej. Aby jednak guma miała działanie antybakteryjne oraz redukujące nieodpowiednie pH w jamie ustnej, musi być odpowiedniego rodzaju. Najlepiej sprawdzają się gumy bez dużej zawartości cukrów. Co więcej, gumę można żuć tylko przez kwadrans – potem staje się to bezcelowe. Zbyt intensywne spożywanie gumy do żucia może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji. Jedną z nich jest pojawianie się zgagi czy nawykowe zgrzytanie zębami w nocy. Co więcej, u osób wrażliwych szkliwo może ulec uszkodzeniu. Nadmierne żucie gumy często prowadzi również – zwłaszcza u osób nerwowych – do uzależnień, ponieważ jest to czynność powtarzająca się dla wielu osób uspokajająca. Nie należy zapominać o gumach do żucia, których zastosowanie niewiele ma wspólnego ze stomatologią. Zwykle są to gumy antynikotynowe, które właśnie na podstawie dostarczania zastępczego składnika nikotyny oraz procesu żucia mają za zadanie niwelować potrzebę zapalenia papierosa. Takie produkty są bezpieczne jedynie dla osób dorosłych.