Niektórzy z Was mogą stwierdzić, że nazwanie miodu "cudownym" jest grubą przesadą. Tym razem udowodnię, dlaczego miód jest tak cennym dodatkiem w naszej kuchni. Miód potrafi smakować na różne sposoby, jednak zawsze jest słodki. To, jaki ma aromat zależy od rodzaju kwiatów z którego pszczoły zbierały nektar. Najczęściej są to kwiaty lipy, gryki, rzepaku, wrzosu, akacji, lub miks wielokwiatowy. Skąd pszczoły wiedzą, jaki nektar zbierać? Nie wiedzą, po prostu wybierają najbliższe źródło kwiatów, czyli pobliskie uprawy. Choć w sklepie kupujemy "miód gryczany", to zawsze będzie on zawierał domieszkę nektaru z innych kwiatów. Ten złocisty, kleisty cud natury jest wspaniałym lekiem. Jego właściwości antybakteryjne są znane już od tysięcy lat. Ponadto wspiera naszą odporność i regeneruje po chorobie. Węglowodany, w które miód jest bogaty są bardzo łatwo przyswajalne przez ludzki organizm, a to przecież cukry są naszym "paliwem". Miód jest naturalnym antybiotykiem, dzięki zawartej w nim inhibinie. To substancja o szerokim spektrum działania, chroni miód przed zepsuciem. Z tego powodu miód jest wykorzystywany w kosmetyce, zwłaszcza przy pielęgnowaniu skóry problematycznej. Zawiera także cynk, magnez, żelazo, niewielkie ilości witaminy B i C, wapń oraz acetylocholinę, która chroni serce i wzmacnia cały układ krążenia. Co ciekawe, różne rodzaje miodu maja swoje unikalne właściwości. Warto dobrać jego rodzaj do typu schorzenia. Miód rzepakowy jest polecany osobom, które mają problemy z układem krążenia, lipowy pomoże w przeziębieniu i obniżonej odporności, wielokwiatowy jest wskazany dla alergików, a spadziowy wzmocni układ oddechowy. Na układ pokarmowy najlepszy jest miód z kwiatów akacji, zaś wrzosowy wyleczy problemy ze strony pęcherza. Ten pyszny wyrób od pracowitych pszczół nigdy się nie psuje, jednak źle przechowywany straci niektóre cenne wartości. Dlatego zawsze trzeba go zakręcać i trzymać w zaciemnionym miejscu. Każdy wartościowy miód krystalizuje się po upływie około czterech miesięcy. Warto jeść miód codziennie, ale kilka gramów jednorazowo w zupełności wystarczy. Zdrowie na wyciągnięcie...łyżeczki! :)